Dlaczego po obiedzie zawsze mamy ochotę na deser?

Czy należysz do osób, które zawsze po obiedzie muszą zjeść coś słodkiego, a w domu nazywali Cię „słodki ząbek”? To witaj w klubie! W swoim łakomstwie nie jesteś odosobniony, lecz raczej znajdujesz się w większości populacji. Jedzenie deseru po obiedzie to uwarunkowany wieloma czynnikami zwyczaj typowy nie tylko dla łasuchów. Jeśli chcesz dowiedzieć się, dlaczego hołdujemy tej wyjątkowo przyjemnej czynności, zapraszamy do lektury.

Słodki smak po obiedzie – radość dzieciństwa

Każdy z nas niewątpliwie pamięta z dzieciństwa smak słodkiego podwieczorku jedzonego po głównym posiłku. Ciasta, ciasteczka, lody, budyń czy galaretka owocowa – wybór pysznych słodkości, jakie serwowano nam po obiedzie, był dość spory i część z nas wspomina je z łezką w oku. Być może ten właśnie zwyczaj jest przyczyną nieodpartej chętki na coś słodkiego, bo jak głosi słynne porzekadło, „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. W myśl tej teorii, jedząc słodkie po obiedzie, powracamy tym samym do czasu dzieciństwa. Brzmi przekonująco? Jeśli nie, to poniżej przedstawiamy pozostałe możliwe powody poobiedniego łasuchowania.

Organizm daje nam znać

Inna koncepcja na temat jedzenia deserów wynika z fizjologii naszego organizmu. Zdaniem niektórych dietetyków, chęć na poobiednie ciasteczko może wynikać z nadmiernego wytworzenia insuliny przez trzustkę, jakie ma miejsce, gdy po dłuższej przerwie coś zjemy. Wyrzut insuliny powoduje obniżenie cukru we krwi, a tym samym zaostrza apetyt na słodycze. W takiej sytuacji, przyczyną ochoty na słodkie byłaby zbyt duża przerwa pomiędzy posiłkami. Innym powodem może być brak wystarczającej ilości węglowodanów w diecie, którego objawem może być właśnie apetyty na cukry proste. Przykładowo, wiele diet odchudzających i diet surowych nie jest wystarczająco zbilansowanych, gdyż nie uwzględnia pełnoziarnistego pieczywa i kasz. W takiej sytuacji często możemy marzyć o pysznym deserze, który mieszkańcy Trójmiasta mogą zjeść na przykład w Błogo Cakes&Sweets, gdzie mistrzowie cukiernictwa serwują pyszne torty, tarty, ultralekkie serniki, klasyczne brownie i wiele innych słodkości najwyższych lotów.

Nieco inną koncepcję ma na ten temat ma tradycyjna medycyna chińska (TMC). Według niej po posiłku do pracy przystępuje nasza śledziona, której zadaniem jest transformacja składników odżywczych na energię dla ciała i umysłu. Wsparciem dla niej jest, jak się okazuje właśnie…...smak słodki! Co prawda bardziej chodzi tutaj o naturalną słodycz zawartą w owocach i warzywach, takich jak np. dynia, marchewka czy bataty. Jednak to także może być z jednym z powodów, dla których sięgamy po deser, który notabene może przecież stanowić zdrowy, pełnowartościowy posiłek.

Cukier krzepi?

Warto mieć na uwadze, że dobrej jakości słodycze nie składają się tylko z cukru i mąki itp. Zawierają one także cały szereg zdrowych składników. Na przykład klasyczne tarty zwykle mają cienki spód z ciasta, na którym kładzie się różnego rodzaju musy warzywne, np. dyniowe, czy owocowe lub też dekoruje się je świeżymi owocami. W innych wypiekach znajdziemy z kolei orzechy, mak czy bakalie, które zawierają wiele cennych składników odżywczych. Przykładowo, orzechy stanowią bogate źródła białka, lipidów i błonnika pokarmowego. Mak natomiast jest bogatym źródłem wapnia, a także magnezu, cynku, miedzi i potasu. Tego typu składniki znajdziemy w takich ciastach, jak: makowiec, orzechowiec, ciasto marchewkowe czy keks, żeby wymienić tylko niektóre z nich. Z tego względu wysokiej jakości wypieki można z czystym sumieniem polecić osobom dbającym o zdrowie. Torty czy ciasta także coraz częściej możemy znaleźć w wersji bezglutenowej, bezcukrowej czy wegańskiej, dzięki czemu alergicy czy osoby z nietolerancjami pokarmowym także mogą po nie sięgnąć. 

Dla osób ortodoksyjnie przestrzegających zasad zdrowej diety w charakterze deseru można polecić również coraz bardziej popularne owsianki czy jaglanki, zwykle jedzone jako potrawa śniadaniowa, dostępne w wyżej wspomnianej knajpce zlokalizowanej w Słonym Spichlerzu, będącym znanym obiektem typu Food Hall w Trójmieście, w którym znajduje się aż dziewięć rodzajów kuchni z całego świata! Nic nie stoi bowiem na przeszkodzie, aby tego rodzaju danie potraktować jako poobiedni deser! Zamówimy tam również pyszną kawę lub kakao, jak również granolę czy brioche z domowymi konfiturami. W ten sposób zapewnimy sobie nie tylko zdrowy deser, lecz także poczujemy się "jak u mamy". Nie warto więc odmawiać sobie chwili słodkiej, poobiedniej przyjemności, lecz zamiast tego potraktować deser jako dostarczenie organizmowi wartościowych składników, zwłaszcza że w obecnych czasach często jemy w biegu lub pomijamy jakiś posiłek, narażając nasz organizm na niedobory pokarmowe.

Deser po obiedzie – bądź na tak!

Wydaje się więc, że zjedzenie deseru po obiedzie nie powinno stanowić problemu dla osób, które stosują zbilansowaną dietę. W takim wypadku nie warto odmawiać sobie tej słodkiej przyjemności, zwłaszcza że wśród popularnych propozycji deserów bez problemu znajdziemy takie, które nie tylko rozpieszczą  nasze kubki smakowe, lecz także odżywią nasz organizm. Pełne bakalii czy orzechów ciasta i ciasteczka lub np. owoce polane śmietanką czy posypane brązowym cukrem zadowolą prawie każde podniebienie i trafią w każdy gust. Dla osób, które muszą uważać na odpowiedni poziom cukru we krwi, istnieje wiele alternatyw, takich jak np. desery czy ciasta słodzone miodem lub, co jeszcze lepsze, ksylitolem. Diabetycy powinni sięgać także po desery oparte w większym stopniu na owocach i orzechach niż np. zajadać się bitą śmietaną. Pozostałe osoby nie muszą się aż tak ograniczać, lecz mogą bez wyrzutów sumienia cieszyć się słodkimi deserami, pamiętając, że w życiu jest czas na wszystko – na pracę, zabawę…..a także na poobiednie słodkości! Zwłaszcza jedzone w towarzystwie rodziny I przyjaciół dostarczą nam radości i chęci do życia, a przecież o to właśnie chodzi, czyż nie?